 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 14:46, 01 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Durga=Mirek, dogadana z młodym, ojciec podskoczy i ojca nie będzie:) brawo Mirek nowy prezes puk |
Mirek od roku konsekwentnie prze do przodu. Miejmy nadzieje na szybką zmianę sterów, choć on by chciał żyć według zasady tisze jediesz dalsze budiesz |
Fajne te rodzinne gierki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 16:56, 01 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Dlaczego nie ma konsultacji kadry 1-6 luty 2025?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 17:53, 01 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
[quote="Anonymous"] Anonymous napisał: | Durga=Mirek, dogadana z młodym, ojciec podskoczy i ojca nie będzie:) brawo Mirek nowy prezes puk |
Mirek od roku konsekwentnie prze do przodu. Miejmy nadzieje na szybką zmianę sterów, choć on by chciał żyć według zasady tisze jediesz dalsze budiesz[/quote
Nie doceniacie MP. Jak mu Mireczek podskoczy, to go rozgniecie jak robaczka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:05, 01 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Mirek kontra tancerz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:38, 01 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
[quote="Anonymous"] Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Durga=Mirek, dogadana z młodym, ojciec podskoczy i ojca nie będzie:) brawo Mirek nowy prezes puk |
Mirek od roku konsekwentnie prze do przodu. Miejmy nadzieje na szybką zmianę sterów, choć on by chciał żyć według zasady tisze jediesz dalsze budiesz[/quote
Nie doceniacie MP. Jak mu Mireczek podskoczy, to go rozgniecie jak robaczka |
Rozgniecie go klaunowymi butami
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:44, 01 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
[quote="Anonymous"] Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Durga=Mirek, dogadana z młodym, ojciec podskoczy i ojca nie będzie:) brawo Mirek nowy prezes puk |
Mirek od roku konsekwentnie prze do przodu. Miejmy nadzieje na szybką zmianę sterów, choć on by chciał żyć według zasady tisze jediesz dalsze budiesz[/quote
Nie doceniacie MP. Jak mu Mireczek podskoczy, to go rozgniecie jak robaczka |
Rozgniecie go klaunowymi butami |
Mirek tsuki zrobi i tancerz Krakowiaka będzie tańczył… ja jestem za Mirkiem!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:27, 01 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
"
Informujemy, że w dniu 21 maja br. zostało podpisane tzw. Porozumienie, pomiędzy Polską Unią Karate (PUK) i Polskim Związkiem Karate Tradycyjnego (PZKT). W treści Porozumienia usunęliśmy wszystkie zapisy, co do których prawnicy Ministerstwa Sportu i Turystyki podczas naszego ostatniego spotkania wyrazili wątpliwości. Mamy nadzieję, że Porozumienie stanie się kamieniem milowym na drodze rozwoju Karate Olimpijskiego WKF w naszym kraju i zapewni zawodnikom najlepsze z możliwych warunki do sportowego rozwoju. W najbliższym czasie PZKT złoży wnioski o przyznanie dotacji na rok 2019. Wspólnie zorganizujemy (15 czerwca 2019 r.) Mistrzostwa Polski w Karate WKF
"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
WG
Gość
|
Wysłany: Nie 1:56, 02 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Dlaczego nie ma konsultacji kadry 1-6 luty 2025? |
?? Zabrakło funduszy, czy inny powod
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:18, 02 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Daj trenerom odpocząc .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:53, 02 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
WG napisał: | Anonymous napisał: | Dlaczego nie ma konsultacji kadry 1-6 luty 2025? |
?? Zabrakło funduszy, czy inny powod |
Mariusz przegrał wszystko w pchełki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:50, 02 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Ale co |
Z Ukrainy mamy komplet info.
Trener Olimpu - współpracuje, zawodnicy nie wrócili do Ukrainy. Trochę słabe wyniki Ukrainy na K-1 w Paryżu.
Może jakieś info z innych krajów, skoro w Polsce jest ok. |
Ale kto powiedział, że w Polsce jest ok? Nie jest ok. Trener jak
widać skupia się na zawodnikach Ukrainy i szuka łatwego sukcesu. To że Rahozenko zrobi medal było wiadomo prędzej czy później. Sukces chłopaka? Jak najbardziej. Sukces teamu Ukr bez wątpienia również duży biorąc pod uwagę ogólny ich słaby wynik. Sukces MG? Bez przesady. Dostał ukształtowanego i dobrze przygotowanego zawodnika i teraz spija śmietankę. Przypomnijcie sobie jeszcze pół roku temu temat jego diamentu? Pamiętacie co tu się działo? Dzisiaj widać że sprzedał swój diament za kilka hrywien. Nikt nie może mu tego zabronić tylko trzeba odpowiedzieć na pytanie kogo chcemy? Czy chcemy trenera kadry któremu zależy na rozwoju polskich zawodników, czy szkoleniowca który się wybija na sukcesie zawodnika z Ukrainy. A ilu takich zawodników, takich diamentów po drodze zniszczył? Przypomnijcie sobie powołanie sprzed kilkunastu miesięcy. Ilu Sabieckich, Szewczyków i innych diamentów zostało przez niego upokorzonych, bo stawiał na własne chore ambicje i własne interesy a nie na dobro kadry. I tak dokładnie jest teraz niestety. Wystarczy prześledzić kilka stron wstecz. Ile osób jest niezadowolonych. I moim zdaniem to nie chodzi tylko o powołania. Chodzi o podejście i sposób traktowania zawodnika.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 14:28, 02 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Ale co |
Z Ukrainy mamy komplet info.
Trener Olimpu - współpracuje, zawodnicy nie wrócili do Ukrainy. Trochę słabe wyniki Ukrainy na K-1 w Paryżu.
Może jakieś info z innych krajów, skoro w Polsce jest ok. |
Ale kto powiedział, że w Polsce jest ok? Nie jest ok. Trener jak
widać skupia się na zawodnikach Ukrainy i szuka łatwego sukcesu. To że Rahozenko zrobi medal było wiadomo prędzej czy później. Sukces chłopaka? Jak najbardziej. Sukces teamu Ukr bez wątpienia również duży biorąc pod uwagę ogólny ich słaby wynik. Sukces MG? Bez przesady. Dostał ukształtowanego i dobrze przygotowanego zawodnika i teraz spija śmietankę. Przypomnijcie sobie jeszcze pół roku temu temat jego diamentu? Pamiętacie co tu się działo? Dzisiaj widać że sprzedał swój diament za kilka hrywien. Nikt nie może mu tego zabronić tylko trzeba odpowiedzieć na pytanie kogo chcemy? Czy chcemy trenera kadry któremu zależy na rozwoju polskich zawodników, czy szkoleniowca który się wybija na sukcesie zawodnika z Ukrainy. A ilu takich zawodników, takich diamentów po drodze zniszczył? Przypomnijcie sobie powołanie sprzed kilkunastu miesięcy. Ilu Sabieckich, Szewczyków i innych diamentów zostało przez niego upokorzonych, bo stawiał na własne chore ambicje i własne interesy a nie na dobro kadry. I tak dokładnie jest teraz niestety. Wystarczy prześledzić kilka stron wstecz. Ile osób jest niezadowolonych. I moim zdaniem to nie chodzi tylko o powołania. Chodzi o podejście i sposób traktowania zawodnika. |
Bo jak był Mariusz to pilnował porządku i każdy się skupiał na swojej robocie. Zabrakło dowódcy i organizacyjnie wszystko się posypało i nie ma kto Gawloskiego trzymać krótko.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 14:29, 02 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Ale co |
Z Ukrainy mamy komplet info.
Trener Olimpu - współpracuje, zawodnicy nie wrócili do Ukrainy. Trochę słabe wyniki Ukrainy na K-1 w Paryżu.
Może jakieś info z innych krajów, skoro w Polsce jest ok. |
Ale kto powiedział, że w Polsce jest ok? Nie jest ok. Trener jak
widać skupia się na zawodnikach Ukrainy i szuka łatwego sukcesu. To że Rahozenko zrobi medal było wiadomo prędzej czy później. Sukces chłopaka? Jak najbardziej. Sukces teamu Ukr bez wątpienia również duży biorąc pod uwagę ogólny ich słaby wynik. Sukces MG? Bez przesady. Dostał ukształtowanego i dobrze przygotowanego zawodnika i teraz spija śmietankę. Przypomnijcie sobie jeszcze pół roku temu temat jego diamentu? Pamiętacie co tu się działo? Dzisiaj widać że sprzedał swój diament za kilka hrywien. Nikt nie może mu tego zabronić tylko trzeba odpowiedzieć na pytanie kogo chcemy? Czy chcemy trenera kadry któremu zależy na rozwoju polskich zawodników, czy szkoleniowca który się wybija na sukcesie zawodnika z Ukrainy. A ilu takich zawodników, takich diamentów po drodze zniszczył? Przypomnijcie sobie powołanie sprzed kilkunastu miesięcy. Ilu Sabieckich, Szewczyków i innych diamentów zostało przez niego upokorzonych, bo stawiał na własne chore ambicje i własne interesy a nie na dobro kadry. I tak dokładnie jest teraz niestety. Wystarczy prześledzić kilka stron wstecz. Ile osób jest niezadowolonych. I moim zdaniem to nie chodzi tylko o powołania. Chodzi o podejście i sposób traktowania zawodnika. |
Co racja- to racja.
Niestety w polskim podejściu karate- sztuka jest sztuka.
Teraz zawodnik - jeśli trzeba w niego włożyć szkolenia i kasy - to nie dobry zawodnik. A ponadto zostaje obarczony winą że nie ma sukcesu.
Ten zwariowany i krótki czas pukowskiego działania przynosi- właśnie takie efekty działania.
WKF przez lata nie wykształciło żadnych normatywnych zasad szkolenia, etyki na nawet kultury.
Staży sensei jeszcze kultywują zasady karate-do.
Natomiast młodzi albo ich nie znają albo nie umieją ich stosować.
Wariactwo karate Wkf sprowadziło karate na sztuczną drogę szybkiego nawet byle jakiego sukces a organizatorów turniejów do ośmieszania karate WKF.
Zarabianie nawet na waleniu w fantoma czy bieganiu z przeszkodami, onbiża rangę i kulturę imprezy sportowej o nazwie WKF.
Ale czasy …….. nastały na cwaniaków w polskim karate WKF
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 14:53, 02 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Ale co |
Z Ukrainy mamy komplet info.
Trener Olimpu - współpracuje, zawodnicy nie wrócili do Ukrainy. Trochę słabe wyniki Ukrainy na K-1 w Paryżu.
Może jakieś info z innych krajów, skoro w Polsce jest ok. |
Ale kto powiedział, że w Polsce jest ok? Nie jest ok. Trener jak
widać skupia się na zawodnikach Ukrainy i szuka łatwego sukcesu. To że Rahozenko zrobi medal było wiadomo prędzej czy później. Sukces chłopaka? Jak najbardziej. Sukces teamu Ukr bez wątpienia również duży biorąc pod uwagę ogólny ich słaby wynik. Sukces MG? Bez przesady. Dostał ukształtowanego i dobrze przygotowanego zawodnika i teraz spija śmietankę. Przypomnijcie sobie jeszcze pół roku temu temat jego diamentu? Pamiętacie co tu się działo? Dzisiaj widać że sprzedał swój diament za kilka hrywien. Nikt nie może mu tego zabronić tylko trzeba odpowiedzieć na pytanie kogo chcemy? Czy chcemy trenera kadry któremu zależy na rozwoju polskich zawodników, czy szkoleniowca który się wybija na sukcesie zawodnika z Ukrainy. A ilu takich zawodników, takich diamentów po drodze zniszczył? Przypomnijcie sobie powołanie sprzed kilkunastu miesięcy. Ilu Sabieckich, Szewczyków i innych diamentów zostało przez niego upokorzonych, bo stawiał na własne chore ambicje i własne interesy a nie na dobro kadry. I tak dokładnie jest teraz niestety. Wystarczy prześledzić kilka stron wstecz. Ile osób jest niezadowolonych. I moim zdaniem to nie chodzi tylko o powołania. Chodzi o podejście i sposób traktowania zawodnika. |
Co racja- to racja.
Niestety w polskim podejściu karate- sztuka jest sztuka.
Teraz zawodnik - jeśli trzeba w niego włożyć szkolenia i kasy - to nie dobry zawodnik. A ponadto zostaje obarczony winą że nie ma sukcesu.
Ten zwariowany i krótki czas pukowskiego działania przynosi- właśnie takie efekty działania.
WKF przez lata nie wykształciło żadnych normatywnych zasad szkolenia, etyki na nawet kultury.
Staży sensei jeszcze kultywują zasady karate-do.
Natomiast młodzi albo ich nie znają albo nie umieją ich stosować.
Wariactwo karate Wkf sprowadziło karate na sztuczną drogę szybkiego nawet byle jakiego sukces a organizatorów turniejów do ośmieszania karate WKF.
Zarabianie nawet na waleniu w fantoma czy bieganiu z przeszkodami, onbiża rangę i kulturę imprezy sportowej o nazwie WKF.
Ale czasy …….. nastały na cwaniaków w polskim karate WKF |
MG zrobi wszystko by dojść do sukcesu, nawet spacerując po trupach. Zwykły karierowicz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 14:56, 02 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Ale co |
Z Ukrainy mamy komplet info.
Trener Olimpu - współpracuje, zawodnicy nie wrócili do Ukrainy. Trochę słabe wyniki Ukrainy na K-1 w Paryżu.
Może jakieś info z innych krajów, skoro w Polsce jest ok. |
Ale kto powiedział, że w Polsce jest ok? Nie jest ok. Trener jak
widać skupia się na zawodnikach Ukrainy i szuka łatwego sukcesu. To że Rahozenko zrobi medal było wiadomo prędzej czy później. Sukces chłopaka? Jak najbardziej. Sukces teamu Ukr bez wątpienia również duży biorąc pod uwagę ogólny ich słaby wynik. Sukces MG? Bez przesady. Dostał ukształtowanego i dobrze przygotowanego zawodnika i teraz spija śmietankę. Przypomnijcie sobie jeszcze pół roku temu temat jego diamentu? Pamiętacie co tu się działo? Dzisiaj widać że sprzedał swój diament za kilka hrywien. Nikt nie może mu tego zabronić tylko trzeba odpowiedzieć na pytanie kogo chcemy? Czy chcemy trenera kadry któremu zależy na rozwoju polskich zawodników, czy szkoleniowca który się wybija na sukcesie zawodnika z Ukrainy. A ilu takich zawodników, takich diamentów po drodze zniszczył? Przypomnijcie sobie powołanie sprzed kilkunastu miesięcy. Ilu Sabieckich, Szewczyków i innych diamentów zostało przez niego upokorzonych, bo stawiał na własne chore ambicje i własne interesy a nie na dobro kadry. I tak dokładnie jest teraz niestety. Wystarczy prześledzić kilka stron wstecz. Ile osób jest niezadowolonych. I moim zdaniem to nie chodzi tylko o powołania. Chodzi o podejście i sposób traktowania zawodnika. |
Co racja- to racja.
Niestety w polskim podejściu karate- sztuka jest sztuka.
Teraz zawodnik - jeśli trzeba w niego włożyć szkolenia i kasy - to nie dobry zawodnik. A ponadto zostaje obarczony winą że nie ma sukcesu.
Ten zwariowany i krótki czas pukowskiego działania przynosi- właśnie takie efekty działania.
WKF przez lata nie wykształciło żadnych normatywnych zasad szkolenia, etyki na nawet kultury.
Staży sensei jeszcze kultywują zasady karate-do.
Natomiast młodzi albo ich nie znają albo nie umieją ich stosować.
Wariactwo karate Wkf sprowadziło karate na sztuczną drogę szybkiego nawet byle jakiego sukces a organizatorów turniejów do ośmieszania karate WKF.
Zarabianie nawet na waleniu w fantoma czy bieganiu z przeszkodami, onbiża rangę i kulturę imprezy sportowej o nazwie WKF.
Ale czasy …….. nastały na cwaniaków w polskim karate WKF |
MG zrobi wszystko by dojść do sukcesu, nawet spacerując po trupach. Zwykły karierowicz |
Ale kampania przeciw MG, czyżby BW się czaił na stołek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|